Dzisiaj z cyklu Zdrowe Odżywianie chce Wam przedstawić sok z suszonych śliwek kalifornijskich TAYLOR.
Zdecydowałam się na przedstawienie Wam tego soku bliżej, bo jest według mnie i członków mojej rodziny świetnym produktem spożywczym pomocnym w zachowaniu dobrego stanu zdrowia.
A więc do dzieła!:
----> Sok z suszonych śliwek został wyprodukowany z soczystych i najsłodszych owoców rosnących w samym sercu Kalifornii.
----> Sok ten to skarbnica naturalnych składników odżywczych, bez dodatku konserwantów, cukru i sztucznych barwników!
----> Sok zawiera wyłącznie naturalne cukry.Jest również doskonałym źródłem potasu i błonnika. Ponadto ułatwia spalanie tłuszczu, przyspiesza przemianę materii, spowalnia starzenie się skóry.
----> Sok polecany przede wszystkim jako źródło antyoksydantów- substancji o działaniu antyrakowym, których zawiera bardzo wysokie stężenie.
Tutaj widoczne porównanie poziomu przeciwutleniaczy w owocach i warzywach, śliwki suszone zawierają ich najwięcej! :)
A teraz trochę od siebie: Sok ze śliwek piję od czasu do czasu, butelka 750ml to koszt ok 10zł, polecany jest on głównie osobom starszym na problemy z przemianą materii ja jako, że takowych naszczęscie nie posiadam to spożywam sok zazwyczaj w okresie jesienno-zimowym po to by wzmocnić organizm, zadbać o siebie- stosuję kurację tygodniową pijąc codziennie dawkę wtedy ta cena tak nie straszy :)))
Mogę Wam polecić ten sok ponieważ jest naturalny, nie ma barwników i konserwantów, a także polecam jedzenie suszonych śliwek, które także są świetne :)
Pozdrawiam M
strasznie nie lubię smaku śliwek :|
OdpowiedzUsuń:) są charakterystyczne to prawda, szczególnie te kalifornijskie :)
UsuńWidać bardzo zdrowy :)
OdpowiedzUsuńjest jest dlatego czasem do niego wracam :)
UsuńJej może być naprawdę świetny ten kosmetyk ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :
http://letmeloveyou1.blogspot.com/
Trolololo, ktoś tu się chyba bawi w Ctrl+C Ctrl+V i nie czyta postów. :D
UsuńA co do soku, to nigdy nie piłam.;) Chociaż może trzeba spróbować, skoro zdrowy:P
nie skomentuję tego "kosmetyku" :), a sok b. zdrowy :)
Usuńyummy :o ♥
OdpowiedzUsuńnigdy go nie widziałam :o
OdpowiedzUsuńOj tak, trzeba sobie pomagać jakimś małym wzmocnieniem, zwłaszcza jak taka pogoda za oknem :) Dzięki za wizytę Kochana, obserwuję!! Buziaki:)!
OdpowiedzUsuńJa jakoś za śliwkami nie przepadam ;p
OdpowiedzUsuńDziękuje za komentarz ;)
OdpowiedzUsuńRównież obserwuje bo masz na prawde fajnego bloga ;)
lubie naturalne soki.. b.sobie cenię z żurawiny
OdpowiedzUsuńedit. dziekuje i również obserwuję:)
UsuńGdzie można kupić taki sok? I mam jeszcze jedno pytanie można go pić bez przeszkód codziennie np po 50 ml?
OdpowiedzUsuńNigdy u was w domu na swieta nie robiło sie kompotu z suszonych sliwek?!
OdpowiedzUsuńTo nie może być sok. Przepuściłam suszone sliwki przez wyciskarkę i nic; gdyby mimo wszystko udało się taki sok wycisnąć, byłby on straszliwie drogi. 100% kompot, to rozumiem, ale sok i to jeszcze 100%, to chyba jednak nadużycie.
OdpowiedzUsuńNo to gdzie w końcu można to kupić???
OdpowiedzUsuńWitam,interesuje mnie stosowanie soku, jaka jest dawka dzienna dla doroslych i dla dzieci /od 3 roku zycia/
OdpowiedzUsuńPyszny !
OdpowiedzUsuń